Muzyka
Nastała ta denerwująca cisza. Patrzyłam ze strachem na Harry'ego. Bałam się o niego.
- Sądziłaś, że uda Ci się uciec z domu Scarleth ?
- Nie.
- To co to miało znaczyć ?
- Puść go.. - powiedziałam cicho.
- Dlaczego miałbym ?
- Bo Cie o to proszę.
- Nie prosisz.
- Proszę puść go.. - patrzyłam z przerażeniem jak mój jedyny walczy o oddech. Ochroniarz puścił go, a on opadł na ziemię pozbawiony władzy w mięśniach. Ruszyłam biegiem w jego stronę.
- Stój. - warknął mój ojciec. Zatrzymałam się w połowie drogi patrząc z przerażeniem na mojego Tatę.
- Tatusiu, ale
- Wracamy do domu Scarleth. - złapał mnie za przedramię.
- Nie chcę.. Zostaw mnie.. Proszę Cie ! Nie chcę !
- Wystarczy tego teatru. - moje nogi straciły kontakt z podłożem. Jeden z jego ochroniarzy wziął mnie na ręce i po prostu wyniósł z domu. Wrzucił mnie do bagażnika samochodu, a po chwili poczułam jak samochód rusza. No pięknie..
*** Oczami Harry'ego ***
- Harry..
- Czego ?!
- Uspokój się. - kolejną godzinę stoimy pod domem Scar czekając. Nawet nie wiem na co czekamy. Widziałem ją kilka razy w oknie jej pokoju. Ona coś kombinuje. Pewnie ten kutas ją zamknął.
- Jak ja mam się uspokoić ? Wiadomo co mu jebnie do głowy ?
- To jego córka. Nie skrzywdzi jej. - poczułem palące łzy napływające do oczu.
*** Oczami Scarleth ***
- Idź do pokoju. - kiedy tylko wyszłam z niego zaczynało się to samo. .
- Nie.
- Scarleth idź do pokoju.
- Nie.
- Przestań.
- Nie zaczęłam.
- Nie zachowywałaś się tak wcześniej.
- Dlaczego mnie szpiegowałeś ?!
- Co ?!
- O wszystkim wiem. Twoi goryle łazili za mną wszędzie ! Wolałeś mnie śledzić niż ze mną porozmawiać ! Po śmierci mamy
- Milcz. Nie pozwalaj sobie wypowiadać się o swojej matce w złości i bez szacunku.
- Wyprowadzam się.
- Nie.
- Jestem dorosła.
- Ale głupia. - poczułam rosnącą we mnie złość. Bez zastanowienia założyłam na siebie kurtkę.
- Co Ty robisz ? - spojrzał na mnie podejrzliwie.
- Wychodzę.
- Dokąd ?
- Do sklepu. Jak zwykle nie zadbałeś o to, żeby było w domu to czego ja potrzebuję.
- Sam pójdzie z Tobą.
- Nie. Pójdę sama.
- Scarleth
- Tato wrócę. Chcę być sama. Uszanuj to chociaż raz. - założyłam kaptur i wyszłam z domu.
*** Oczami Harry'ego ***
- Harry.
- Co ?
- To jest Scarleth.
- Gdzie ?! - wskazał kierunek głową.
- Moje maleństwo. - wysiadłem z samochodu i wszedłem w leśną dróżkę za moim maluchem. Zatrzymała się kawałek dalej. Podszedłem do niej niepewnie.
- Scar ?
- 3 lata temu umarła moja mama. Wtedy zrobiłam to pierwszy raz. Ukrywałam ręce pod bluzami, koszulami.. Przyjaciele sądzili, że wszystko jest dobrze. Nie dałam nic po sobie poznać. Zamykałam się w czterech ścianach swojego pokoju i robiłam kolejne kreski. Potem w moje ręce dostały się narkotyki.. on nigdy nic nie widział. Chodziła zaćpana po całym domu, spadałam ze schodów, łamałam ręce, nogi. Tylko gosposia przejmowała się tym co się ze mną dzieje. Ale ona też umarła. - opadła na ziemię i ukryła twarz w dłoniach.
- Doll.. Jestem przy Tobie.. - kucnąłem za nią i mocno ją przytuliłem.
- Ty też odejdziesz.. Jak oni wszyscy. Świat jest piękny tylko ludzie to kurwy wiesz ?
- Wiem Scarleth.. Przekonałem się o tym nie raz.
- Ty też masz blizny Harry.. Widziałam je na Twoich nadgarstkach.. Masz swoja historię, tak jak ja mam swoją.
- Koniec tego.. - usłyszałem czyjś głos za moimi plecami.
No heej <3 Taki troszkę inny rozdział :)
Depresyjny jak i mój nastrój :) Cóż.. mam nadzieję, że nie jest najgorszy x / Horanowa.:)
<3 Kocham *u*
OdpowiedzUsuńSuper genialny rozdział !! <3
OdpowiedzUsuńJesteście świetne i macie talent :)
Pozdrawiam i życzę weny Nats xoxo
Jest super :) kocham xx
OdpowiedzUsuńCudowny rozdział ! :) Czekam na nn
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;*
Dalej <3
OdpowiedzUsuńwspaniały y boski ♥
OdpowiedzUsuńaghsdhjadgsfjdgfdsf CUDO czekam na nastepny
OdpowiedzUsuńpiękny rozdział <3 naprawdę jest wspaniały PISZ DALEJ PROSZĘ <3333333
OdpowiedzUsuńCudowny, czekam na next/ olimpia
OdpowiedzUsuńCudo !!
OdpowiedzUsuńJejku *O*
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać następnego rozdziału! Jak Wy to robicie, że jesteście takie świetne?! ;-;
Sweet ;*
OdpowiedzUsuńChciałabym naxta jak najszybciej . <3 Świetne . xx /M.
OdpowiedzUsuńJest piękny ! właśnie takie rozdziały kocham najbardziej, pełne emocji, uczuć, wyznań <3 Już nie wiem co pisać żebyś wiedziała ile dla mnie znaczy to co robisz, jest wspaniała i bardzo, bardzo, bardzo mocno ci za to dziękuję ! Zyczę weny do następnego rozdziału :)) /A
OdpowiedzUsuńŚwietne! Jeszcze ta akcja pod domem, widać, że mu zależy! <3
OdpowiedzUsuńlouistomlinson-bad.blogspot.com
Pisz !!
OdpowiedzUsuńJest zajebisty ! *.* Kocham <3 Czekam na nn ;)
OdpowiedzUsuńsuper;)
OdpowiedzUsuńTo będzie jej tata. Na 100%!!
OdpowiedzUsuńMrs. Styles
Wow. albo jakis goryl jej taty albo on we wlasnej osobie. modlialam sie zeby byl 18 i tu masz! czekam na nn<3 kochaaam<3
OdpowiedzUsuńczemu doll?
OdpowiedzUsuńNo właśnie też się zastanawiam, ale myślę, że dlatego, że Dolly to lalka i on do niej mówi laleczko, czy coś w tym stylu //Marcie
UsuńTak Harry się do niej zwrócił w 1 czy 2 rozdziale :) Tak samo jak w "Black" było Baby :)) Pozdrawiam, C. Wesoła C.
Usuńten rozdział jest inny, taki nastrojowy, smutny i faktycznie depresyjny. Ma klimat ^^
OdpowiedzUsuńGenialny rozdział <3 Jej tata jest taki ... ugh nie ma na niego słów. Kocham takie rozdziały , takie pełna uczuć i zwierzeń : )
OdpowiedzUsuńPiszesz świetnie oby tak dalej : D Dawaj szybko next :>
Kocham..;**^..^
OdpowiedzUsuńBoooooożeeeee, świetne to mało powiedziane! Czekam ze zniecierpliwieniem na next! :)
OdpowiedzUsuńgenialny*o*
OdpowiedzUsuńdaleej! *.*
OdpowiedzUsuńŚwietne! W takim momencie? Pisz szybciutko następny! Kocham ten blog!
OdpowiedzUsuńPiękny wzruszyłam się tym momentem końcowym ;*
OdpowiedzUsuńO ja pierdziele, tną się nam nasze bobki małe kochane. Uwielbiam jak Hazz mówi o Scar 'Moje maleństwo'. To jest takie urocze. I wgl ojciec Scarlet to kutas, ale mniejsza. Nie mogę się doczekać nexta.
OdpowiedzUsuń~Bee xx
Kutas to najlepsze określenie XD Pozdrawiam, C. Roześmiana C.
UsuńProsze pisz szybko nn
OdpowiedzUsuńStrasznie krotki -,- . kiedy nowy rozdzial do fightera?
OdpowiedzUsuńHarry taki kochany <3 Chciałabym mieć chłopaka, który by to wszystko rozumiał. Ale tacy pewnie nie istnieją :/
OdpowiedzUsuńHej Horanowa nie smutaj się, pamiętaj, że może nigdy się nie spotkałyśmy, ale Twoi fani są zawsze z Tobą. Kochamy Cię no ! <3
- Kocifree
Piękne <3
OdpowiedzUsuńBajeczny:)
OdpowiedzUsuńOjciec Scar to straszny kutas. No nienawidzę go po prostu. Harry za to taki słodki. Tak bardzo troszczy się o Scarleth. : ' )
OdpowiedzUsuńRozdział jak zwykle genialny. Uwielbiam czasami poczytać takie rozdziały gdzie są jakieś przemyślenia i bardziej dołujące sytuacje. : )))
Mam nadzieję, że u Ciebie już lepiej i nie będziesz się nam smucić ♥
Kocham, buziaki xx
Piszesz CUDOWNIE!
OdpowiedzUsuńMimo, że nie przepadam za 1D, naprawdę mnie wciągnęłaś, czekam na następny rozdział!! <3
cudo *.*
OdpowiedzUsuńPewno jej tata *.* cudo
OdpowiedzUsuńCudne *.*
OdpowiedzUsuńCuuuuudo. Che już nn ♥
OdpowiedzUsuńWeny :-)
Ciekawe kto pojawił się za nimi
OdpowiedzUsuńSuper !!!
OdpowiedzUsuńSmutne... :C
OdpowiedzUsuńJeju! Brak słów! <3
OdpowiedzUsuń