niedziela, 16 lutego 2014

Rozdział 12 - A chance

Razem z Lou i Zaynem wszedłem do ogromnego, sterylnego szpitala i wzdrygnąłem się lekko. Nigdy nie lubiłem takich miejsc. Skierowaliśmy się do recepcji, gdzie spotkaliśmy starszą, czarnoskórą kobietę.
Dr. Shade
- Dzień dobry, przyszedłem do doktor Shade, chciała się ze mną widzieć - podejrzliwe spojrzenie pielęgniarki nie wróżyło nic dobrego.
- Panowie we trzech chcą się udać do pani doktor, bo... - przy blacie pojawiła się drobna dziewczyna, nie wyglądająca na więcej, niż 20 lat - Oto i pani doktor. Panowie twierdzą, że byli z panią umówieni, we trójkę...
- Pani Kingsley, proszę wrócić do swoich zajęć - odparła chłodno tamta i wzrokiem omiotła karty przyjęć i westchnęła, po czym spojrzała na nas przepraszająco - Zapraszam do gabinetu, nie będę tutaj rozmawiać o tym, co was tu sprowadza - zaznaczyła, znacząco spoglądając na tłum ludzi, który z każdą chwilą się powiększał. Wjechaliśmy windą na samą górę budynku i stanęliśmy przed drzwiami gabinetu. Nie mam pojęcia, ile miała lat, ale tabliczka na jej drzwiach głosiła, iż była pediatrą, chirurgiem, ginekologiem i zajmowała się również seksuologią kliniczną. Dopiero teraz zrozumiałem, co miała na myśli tamta kobieta. Młoda pani doktor zajęła miejsce za biurkiem i jakby się zamyśliła.
- Więc? Kim jesteś i co wiesz o dziewczynach - może powiedziałem to zbyt ostrym tonem, ale nie mieliśmy zbyt dużo czasu. W ogóle nie wiedzieliśmy ile go mamy.
- Wiecie, jak się nazywam, więcej nie musicie wiedzieć. Widziałam dwie dziewczyny. Brunetkę i blondynkę... - otworzyła usta, żeby coś powiedzieć, ale zamilkła, jakby przetwarzając wszystko w głowie - Chcę, żebyście wiedzieli dwie rzeczy. Po pierwsze, zdaję sobie sprawę z tego, kim jesteście, a po drugie, nie jestem jedną z nich - byłem lekko zdziwiony, tak samo, jak Louis i Zayn.
- Nich?
- Little Mix. Naprawdę nie wiecie, kto na was poluje? - zdziwienie, które szybko zastąpiła profesjonalna obojętność sprawiło, że dziewczyna kontynuowała - Podałam im zastrzyki usypiające, ale wcześniej poprosiłam blondynkę o wpisanie mi jakiegokolwiek numeru telefonu, więc wpisała, jak się domyślam, pana - spojrzała mi prosto w oczy i kontynuowała - Zabiorą je gdzieś na obrzeża, może odrobinę dalej. Nie wiem gdzie dokładnie, ale spodziewam się, że będą to jakieś hotele, dobre hotele. Może i bawią się w grupę przestępczą, ale nie potrafią się odnaleźć w świecie innym, niż ten salonowy. Nie wiem, dlaczego to robią, ale nie możecie zwlekać, bo możecie stracić te dziewczyny. - Zayn, który do tej pory siedział cicho i lustrował ją wzrokiem, wreszcie się odezwał.
- Dlaczego w zasadzie chcesz pomóc nam, a nie im? W końcu, teoretycznie, jesteśmy siebie warci.
- To nie wy zabiliście całą moją rodzinę - powiedziała to ze stoickim spokojem, ale zauważyłem, że oczy jej się zeszkliły. Wiedziałem, że nie powinno się rozdrapywać takich ran.
- Wiesz, że gdy się dowiedzą, to cię zabiją? Dużo ryzykujesz - Zaza nie ustępował.
- Widziałam wielu ludzi, którym one i wy zrobiliście krzywdę. Każde życie ludzkie ma wartość, a jeżeli mogę poświęcić swoje, by uratować tamte dwa, gdy nic mi tu nie zostało? Naprawdę, ciężki wybór - jej zręcznie modulowany głos, gdy mówiła ostatnie zdanie, aż ociekał sarkazmem. Wstałem z krzesła i uścisnąłem jej drobną dłoń. Niepewnie oddała uścisk i spojrzała na Tomlinsona i Malika.
- Mam u ciebie dług, Victorie - wyczytałem jej imię z plakietki na jej kitlu uśmiechnąłem się w jej stronę - Chłopaki, idziemy - kątem oka zobaczyłem, że Zayn jeszcze nie wychodzi. Przymknąłem drzwi i wszedłem do windy z Louisem. Nie wiem, co planował Mulat, ale zawsze niebezpiecznie było mu przeszkadzać.

*** Oczami Zayna***
Patrzyła na mnie z takim strachem, że dosłownie czułem, jaką mam nad nią władzę. Przejechałem placem po mahoniowym blacie biurka i spojrzałem jej w oczy.
- Co masz zamiar teraz zrobić? - nieufność, jaką do mnie miała zmieniła się teraz w obojętność.
- Wylecę do USA. Dwie godziny temu zarezerwowałam bilety na lot do Los Angeles, dostałam propozycję pracy w dobrym szpitalu. Może jednak uratuję więcej, niż te dwa życia... - spuściła wzrok i przygryzła wargę - Za dwie minuty zaczynam obchód, powinnam już iść. - gdy próbowała mnie wyminąć, złapałem ją za ramię i obróciłem przodem do siebie.
- Życzę ci wszystkiego dobrego, naprawdę - uśmiechnęła się do mnie ciepło i wyszła.

*** Oczami Harry'ego***

Byłem tak niewyobrażalnie wściekły. Moja malutka Scarleth. No, Eleanor też. Zabije te kurwy. Nikt nie ma prawa dotknąć naszych Directioners. Nikt.
- Harry. - Louis walnął mnie w ramię i głową pokazał mi gdzie mam patrzeć. Czarny van, sześć dziewczyn. Dwie z nich trzymały brunetkę, a dwie z nich próbowały wyciągnąć coś z samochodu.
- To jest El. - warknąłem do Louisa. W tej chwili blondynka stojąca przy samochodzie upadła na ziemię.
- Nie zniosę tego dłużej. - Louis wysiadł, a ja zaraz za nim. Biegliśmy w stronę samochodu. Na nasz widok blondynka zerwała się z ziemi i w końcu za włosy wyciągnęła z samochodu moją Scarleth.
- Puść ją zanim rozpieprzę Ci ryj o krawężnik. - warknąłem. Eleanor stała już przy boku Louisa, a tamte dwie zwijały się z bólu na ziemi.
- Nie boje się Ciebie.
- Chcesz dołączyć do koleżanek ? - zaśmiałem się cicho przyduszając przy swoim torsie dziewczynę z dziwnym kolorem włosów.
- Puść Jade. - warknęła na mnie.
- Puść Scarleth. - ta cała Jade już prawie mdlała. Zabawnie..
- Dobra. - puściła Scar, a ja tamtą. Dziewczyna upadła na ziemię szukając upragnionego powietrza. Blondynka klęknęła obok niej, ale złapałem ją za włosy i rzuciłem o drzwi furgonetki.
- Rada na przyszłość.. - patrzyłem jak osuwa się na ziemię - Directioners są nietykalne. Następnym razem nie będę taki miły. - kopnąłem blondynkę w brzuch i wziąłem Scar na ręce niosąc ją do samochodu.
- Boli Cie coś ? - zapytałem usadzając ją na przednim siedzeniu.
- Nie.. Jesteś na mnie zły ?
- Nie jestem na Ciebie zły. Cieszę się, że nic Ci nie jest i jesteś już bezpieczna. - wsiadłem na swoje miejsce i odjechałem z piskiem opon w chwili, w której z hotelu wybiegli ludzie, aby pomóc tamtym. To jeszcze nie koniec. Dotknęły i pobiły Scarleth. Mogą zamawiać sobie trumny. Zabawa się skończyła.


No hej :) 
Jest i 12 rozdział Irresistible( BLEEE ) haha :) 
Jak Wam się podoba ? 
Dzisiaj notka ode mnie nie będzie do końca miła bo powiem otwarcie. Jestem zawiedziona postawą niektórych osób. Serio ? Musicie hejtować Caroline ? Co Wam to daje ? Jeżeli macie coś do niej to na serio zachowajcie dla siebie, a nie piszcie tego na moim blogu. Chcecie hejtować ją, a dotyka to mnie. Jeżeli hejtowanie Caroline będzie się powtarzało to WSZYSTKIE moje blogi zostaną usunięte. I do autora komentarza o treści " Nie umiesz pisać, ja chcę Horanową " .. gdyby nie umiała pisać to by jej tutaj nie było. Karolinko dziękuję Ci za cudowny 11 rozdział :) 13 należy do Ciebie. Kocham Was wszystkich . / Horanowa.:)


CZYTASZ = KOMENTUJ 

89 komentarzy:

  1. Nie przejmujcie się obie piszecie cudownie <3.
    Naprawdę, Karolina świetnie piszesz <3.
    Nie umiem się doczekać następnego ;).
    Czekam na nn ^^.
    +
    zapraszam do siebie na opowiadanie o Niallu i Avery ;) - http://run-away-from-hell.blogspot.com/
    Pozdrawiam ;*
    ~Amy Avery ^^.

    OdpowiedzUsuń
  2. Karolina świetnie pisze, tamci mają coś z głową, niech się walą na ryj ;P

    Ha ha, Little Mix i One Direction rywalizują - dobre xD
    "Directioners są nietykalne" - prawda :D hahah

    OdpowiedzUsuń
  3. Zarąbisty, a Caroline świetnie pisze ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. jezu piszecie zajebiaszczo <3

    OdpowiedzUsuń
  5. super <33333333 a za komentarze do Caroline "rozpierdolę ryj o krawężnik..." osobie która to napisała, to, że sama nie umie pisać nie znaczy że musi krytykować innych -,-

    OdpowiedzUsuń
  6. Kocham was obie <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Super rozdział :D Nie moge sie doczekac zastepnego . :P
    Swietnie piszesz <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetne rozdziały 11 i 12, Caroline świetnie napisała tamten rozdział, mam nadzieje, że następny będzie tak samo dobry :)) powodzenia ! ;*

    OdpowiedzUsuń
  9. Ten blog jest genialny i oby dwie piszecie genialnie. Kocham Was <333

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak dla mnie bajka :) miło widzieć kolejna osobę z pasja i talentem ;) bloga czyta sie z przyjemnością :-) tak 3majcie! ^^ ann

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie przejmujcie sie nimi :))) na prawde obie bardzo dobrze sobie radzicie a te szmatławce to może nie link do swoich niezkazitelnie cudownych blogów podadzą aloej te małpy tu jest duuużo ludzi którzy chcieli by to czytać bo tak naprawde to nas byś ukarała nie te siksy

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie hejtujcie Caroline, bo ona jest świetna! Tak jak Horanowa! Super rozdział!

    OdpowiedzUsuń
  13. Zajebisty rozdział *-* Czekam na next ^.^
    Miałabym pytanie; Jak nazywa się Dr Shade w rzeczywistości? Ona jest modelką czy coś?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Danielle Campbell, aktorka, grała w filmie "Randka z gwiazdą", a teraz została moją trzecią ulubioną aktorką za rolę w serialu "The Originals" :) Buźka! Xx

      Usuń
    2. Dziękuję za odpowiedź :D xx

      Usuń
  14. Nie wiem po jakiego chuja sie czepiać bo obie piszecie identycznie (czytaj: JAPIERDOLEKURWAMAĆ *-* ) Nie warto sie przejmować xx Rozdział ŚWIETNY .! *-* czekam na nexta .! xx

    OdpowiedzUsuń
  15. Rozdział boooskii. <33
    Czekam na next :*

    OdpowiedzUsuń
  16. po pierwsze fajny rozdział. po drugie nie rozumiem czemu komuś nie podobał się rozdział napisany przez Karoline. Mnie się osobiście podobał. I czekam na następny :) x

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetne . /M.

    OdpowiedzUsuń
  18. Niech ta Dr Shade bedzie z Zaynem :-)

    OdpowiedzUsuń
  19. dobrze powiedziałaś hejterkom z anonima, to żałosne, a mi bardzo się podobał poprzedni rozdzial, tak samo jak Twoje poprzdnie, czeekam na następny :*

    OdpowiedzUsuń
  20. Rozdział jak zwykle niesamowity !! <33 Ale ZAWSZE taki jest :) Caroline nie martw się hejtami :) Po prostu zazdroszczą Ci talentu, którego same nie mają :D Obie super piszecie... Ejj a tak Dr. Shade nie grała głównej roli w filmie "Randka z gwiazdą" ?? Podobna jest.. Whatever :D Fajnie, że wkręciłyście Little Mix :) Horanowa super się zachowałaś w stosunku do Caroline :D No To Do Następnego !!! + Zapraszam, może Wam się spodoba :D http://little-things-one-direction-love.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Grała ^^ To Danielle Campbell, ta sama, chociaż osobiście wolę ją kojarzyć z roli Daviny w "The Originals" :)

      Usuń
    2. Aaaa tego to nie wiedziałam :P Chyba oglądne :)

      Usuń
  21. ROZDZIAŁ GENIALNYYYYYY ( jak zawsze )
    Karolina ma talent tak jak ty Horanowa ... a ci co ja hcejtują to skurwisyny i mendy

    OdpowiedzUsuń
  22. Genialny,ale to już normalka :-)

    OdpowiedzUsuń
  23. rozdiał 11 zajebisty i ten tez

    OdpowiedzUsuń
  24. naprawdę fajnie napisałaś ten rozdział i 11 też był świetny, macie podobny sposób pisania, który zarazem jest CUDOWNY! a może dasz Carolinie do napisania coś na figher? byoby ,świetnie:)) czekam na kolejny:)

    OdpowiedzUsuń
  25. cudowny! Obie z Caroline piszecie świetnie :* czekam na next <3

    OdpowiedzUsuń
  26. Cudo . Piszecie rewelacyjnie .

    OdpowiedzUsuń
  27. Rozdział genialny jak zawsze <3
    Rozdział 11 też był świetny, więc nie rozumiem hejtów na Caroline :/
    Kocham was obie <33

    OdpowiedzUsuń
  28. Jejku kocham was obie <3 I ciebie i Caroline <3 Umre bez twoich blogów wiesz? :c i na pewno nie tylko ja a wszyscy hejterzy weźcie te swoje komentarze przepiszcie na papier i wsadźcie sobie głęboko w dupe! ( Przepraszam za słownictwo jak coś ;) ) :*

    OdpowiedzUsuń
  29. Świetny rozdział czekam na next :*♥♥♥♥♥♥♥s♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  30. cudo, ideał, zajebisty ! nie mogę się doczekać kolejnego :) zapraszam do mnie http://trueloveitwhatineed.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  31. Genialny rozdział ! *_*

    OdpowiedzUsuń
  32. Niech Viktoria będzie z Zaynem

    OdpowiedzUsuń
  33. Jezuśku kocham was! Boże neeeext! :D

    OdpowiedzUsuń
  34. Co za debile niech sie nie przejmuje mi i pewnie większości sie podoba jak pisze i czekam na nastepny :D

    OdpowiedzUsuń
  35. Wspaniały! ;)
    Czekam na następny xx

    OdpowiedzUsuń
  36. Mi się bardzo podoba, jak obydwie piszecie! ;)

    OdpowiedzUsuń
  37. Jest genialny :) Nie moge sie doczekac kolejnego xx

    OdpowiedzUsuń
  38. Dziewczyny obie jesteście genialne, macie podobne style pisma i pewnie nie zorientowałabym sie, ze poprzedni rozdział napisała Carolina.
    Rozdział XII świetny ;)

    OdpowiedzUsuń
  39. Super :3 nie mogę doczekać się następnego rozdziału , dodajcie jak najszybciej :) To uzależnia ;o

    OdpowiedzUsuń
  40. Jeeeeezu bosko

    OdpowiedzUsuń
  41. super! next <3 zapraszam do mnie :)))
    http://harryellienelove.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  42. Omomomo..*-*Cudny jak zwykle..;**

    OdpowiedzUsuń
  43. rozdział świetny, obydwie świetnie piszecie, już nie mogę się doczekać następnego rozdziału ;)))

    OdpowiedzUsuń
  44. Cooo nie usuwaj!!! Przez jakąś głupią osóbkę chcesz usuwać? Caroline pisze genialnie jak ty.
    A rozdział super <3333 #klaudia

    OdpowiedzUsuń
  45. Cudny czekam cierpliwie na nexta! ';*

    OdpowiedzUsuń
  46. nie pierdolcie mi tu (to do hejterów) że Caroline nie umie pisać bo z pewnością lepiej byście tego nie napisali. Caroline jest genialną pisarką tak samo jak Horanowa i kocham je obie ♥

    OdpowiedzUsuń
  47. 1. Rozdział jest epicki. A ta doktor Shade ... bardzo lubie tą aktorkę. SUPER
    2. Żal mi tych hejterów -,- Poporstu ... sami nie potrafilibi takiego czegoś napisac a ni nawet wymyśleć.
    Myślę że tak samo jak Horanowa i Caroline piszą zajebiście.
    Powodzenia ... będe shippować wasz duet ! Yea ! :D
    Caronowa Forever ! Hahha !

    OdpowiedzUsuń
  48. mi sie podoba jak piszecie i jest super czekam na next -olimpia

    OdpowiedzUsuń
  49. Takie talenty do pisania powinny być karalne !
    Wow rozdziały ... Noto jak reszta , czekam na next pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  50. Jutro szkoła :(
    Tylko nadzieja na twoje blogi mnie ratuje <3

    OdpowiedzUsuń
  51. Nie przejmuj się tymi hejtami, Caroline i pamiętaj, że zawsze możesz na nas liczyć siostro ! Rozdział jest cudowny. Kocham to, że jako Victoria tu występuje serialowa Davina z TO. Pluusem i to dużym jest zachowanie Zayna. Kto wie, może coś z tego będzie :D
    Życzę wam dużo weny i z niecierpliwością czekam na następny rozdział! <3
    - Kocifree

    OdpowiedzUsuń
  52. Kurwa, ale pozdro wcześniej nic nie pisałam na jej temat, ale i tak wyraże swoje zdanie... nienawidze jej i nie mam ochoty czytać dalej tego bloga (i chyba tak zrobie), bo po prostu tej suczy nienawidze, dla mnie jest była i będzie obleśna :) A i bym zapomniała, jakos MNIE to nie rusza, że usuniesz blogi... -.- Bo te opowidanie już nie są takie napięte, jak poprzednie (mówie o Black'u i Silence)... Serio mi jest, aż przykro o tym mówic, wiem, że zaraz kurwa jakieś hejty polecą, ale koło dupy mi to kurwa lata, bo ja swoje zdanie wyraziłam.... I nie mam zamiaru sie później z jakimiś lampuerami kłócić....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm.. Zabawnie.. Pozwól, że pobawię się Twoją duszą. Coś jak laleczka voodoo.
      1) Obraziłaś Caroline
      2) Obraziłaś moich Horanators.
      3) Obraziłaś mnie.
      4) Teraz ja obrażę Ciebie.
      " Nienawidzę jej " gówno o niej wiesz. Znasz jej imię. Nawet nie wiesz jak ma na nazwisko, jak wygląda ani co lubi. Pisaniem co drugie słowo " kurwa " pokazuje Twój poziom intelektualny. Zaczynając od zagadnień metafizycznych periodyzmu mogę adekwatnie pokusić się stwierdzeniem iż nie interesuje mnie dalsza konwersacja z Tobą, ponieważ nie mieścisz się w brodziku moich intelektualnych potrzeb co koliduje z moją wysublimowaną wiedzą na każdy temat. :) / Horanowa.;)

      Usuń
    2. Przyznam, że MNIEJSZEJ połowy z tego nie zrozumiałam, ale przyznam ci racje. Nie ma to jak hejtowanie osoby, o której nie ma się zielonego pojęcia :D

      Usuń
  53. Boski. Zakochałam sie w tym blogu ♥ Czekam nn ♥

    OdpowiedzUsuń
  54. MNIE SIE BARDZO PODOBA ♥ wSZYSTKIE ROZDZIALKI SA BOSKIE I TYLE ♥

    OdpowiedzUsuń
  55. Obie piszecie naprawdę cudownie <3

    OdpowiedzUsuń
  56. jejku :c ludzie nie maja co robic tylko siedziec i marudzic. sami byscie lepiej nie napisali ale musicie sie czepiac -.- Karolina ma talent wiec bardzo sie ciesze ze dolaczyla. zycze weny i prosze zebys nie uwuala blogow :c KC <3

    OdpowiedzUsuń
  57. Nie przejmuj się

    OdpowiedzUsuń
  58. nie przejmuj sie takimi chamami nie są niczego warci nie patrz na to i pisz dalej bo masz talent i oczywiście czeam na next :P <3 *.*

    OdpowiedzUsuń
  59. Nie przejmuj się :) oni pewnie nie doceniają Karoliny starania żeby rozdział był wspaniałyy^^^^
    11 BYŁ ZAJEBISTY

    OdpowiedzUsuń
  60. Kocham <333 czekam z niecierpliwością na nexta :D

    OdpowiedzUsuń
  61. Karolina ty na serio przejmujesz się hejtami ? :D Przecież ci ludzie zwariują jeśli kogoś nie zhejtują

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie przejmuję, bawią mnie one. Ale mimo to jestem wdzięczna Horanowej za wsparcie, bo było mi potrzebne :) Xx

      Usuń
  62. Karolina wiem jak sie czujesz, tez wiem jak to jest dostawac hejty za nic. Sama je dostawalam na asku bo przyjaznie sie z takim jednym chlopakiem, piszesz cudnie i na przeproszeniem pierdol to co pisa w tych swoich pociskach.<3
    Kocham Jujcia.;3

    OdpowiedzUsuń
  63. ZOSTAŁAŚ NOMINOWANA DO LIEBSTER AWARD!!! WIĘCEJ INFO. http://trueloveitwhatineed.blogspot.com/2014/02/liebster-blog-award.html

    OdpowiedzUsuń
  64. Super jak zreszta zawsze
    zapraszam do przeczytania http://hmyharrystyles.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  65. suuuper a karolina pisze zajefajnie i jeżeli komuś to przeszkadza to niech nie czyta tego bloga :D nie mogę sie doczekać nexta :D

    OdpowiedzUsuń
  66. A mi tam podoba się jak pisze Karolina. ^^

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy